Makabryczne wydarzenia w Rzeszowie. Zabójstwo i samobójstwo na tle środowiska akademickiego
We wtorek 16 listopada około godziny 20 w Rzeszowie dokonano tragicznego odkrycia. Jedno z mieszkań bloku mieszczącego się przy ulicy Hanasiewicza zawierało ciała 65-letniej kobiety oraz 70-letniego mężczyzny. Małżeństwo miało związek ze środowiskiem akademickim dużej rzeszowskiej uczelni.
Samobójstwo i morderstwo w rzeszowskim bloku
Na policję zgłosiła się córka pary, informując że od dwóch dni nie ma kontaktu ze swoimi rodzicami. Po sprawdzeniu okolicznych szpitali oraz zebraniu informacji od sąsiadów policjanci doszli do wniosku, że od kilku dni nikt nie widział ani mężczyzny, ani kobiety. Jak tłumaczy Adam Szeląg, oficer prasowy rzeszowskiej policji, w tym momencie podjęto decyzję o wejściu do mieszkania. Po wyważeniu drzwi funkcjonariusze natknęli się na ciała poszukiwanej pary. Z nieoficjalnych informacji po sekcji zwłok wynika, że kobieta zmarła w wyniku ciosów w głowę, co spowodowało utratę przytomności. Następnie najprawdopodobniej została uduszona. Mężczyzna natomiast popełnił samobójstwo.